sobota, 21 listopada 2015

Przygotowanie terrarium i Karmienie patyczaków.

Uznałem, że obydwie rzeczy są tak samo ważne i się zazębiają, więc stworzyłem o nich jeden post :)
Tak więc zaczynamy od przygotowania Terra. Pozwólcie, że będe wypowiadał się w punktach :D

  1. Musimy posiadać pojemnik odpowiedni do rozmiarów i ilości naszych patyczaków. Można kupić FaunaBox tak jak w moim przypadku, lub zamówić u szklarza Terra szklane na wymiary, co wiąże się z dodatkowymi kosztami.Poniżej zamieszczam wymiary mojego FaunaBox'a :
  2. Ważne jest również to, by podczas wylinki nasi podopieczni czuli się swobodnie i z mniejszym trudem pozbyli się starego pancerzyka, oraz by mieli przestrzeń życiową, tak więc w naszym terra nie może zabraknąć gałęzi. Mieszkam w małej miejscowości można by powiedzieć w bardziej rozbudowanej wsi, więc zarówno z naturalnymi ozdobami jak i z pokarmem dla Stivena i Amandy nie mam większego problemu. Tak więc moje patyczaki mają gałęzie z ozdobnej wierzby, rosnącej u mnie przed domem ;)
  3. Jako podłoże można użyć żwirku, torfu, włókna kokosowego, a nawet zwykłego ręcznika papierowego, także z tym nie ma większego problemu. Ja osobiście podłoże wysypuje drobnym, białym kamieniem budowlanym, który wygląda dosyć estetycznie i przy tym nie ma większego wpływu na życie patyczaków
  4. Co do rzeczy ewentualnych, radzę zakupić "Próbówkę na rośliny". Przedłuża ona znacznie żywotność liści włożonych do terra jako pokarm. Moja jest bodajże z "Biedronki' lub "Tesco". Był w niej chyba włożony bambus :D 
  5. Ważna jest też wilgotność terrarium, więc powinniśmy mieć przy sobie spryskiwacz do roślin i 1-2 razy dziennie spryskiwać podłoże lub ścianki terrarium. Nie można jednak pryskać często i w dużych ilościach, bo podłoże może zacząć pleśnieć, a nasze owady w skrajnych przypadkach mogą stracić nogi (dosłownie).

ŻYWIENIE :

Tutaj również jest dużo propozycji co do jadłospisu patyczaków. Można im zarówno dawać liście krzewów, drzew lub roślin zielnych, ale nie oznacza to że możemy im dawać wszystko co wpadnie nam w ręce. Ważne jest, żeby podawać im liście dostosowane do ich wieku. Aparat gębowy malutkich patyczaków nie jest tak duży i dobrze wykształconych jak osobników imago, tak więc małym patyczakom powinniśmy dawać liście z miękkimi blaszkami. Rozpoznać je możemy po tym, że są giętkie i delikatne w dotyku. Weźmy np. liść dębu i maliny, a od razu poznamy, który z nich am twarde, a które miękkie blaszki. Tak więc MŁODYM osobnikom dajemy liście maliny, jeżyny, drzewek owocowych (jabłoni, gruszy, śliwy), można też dawać liście lipy, poziomki, truskawki itd.
OSOBNIKOM DOROSŁYM możemy nie zmieniać diety, lecz można ja wzbogacić np. liśćmi róży, trzykrotki doniczkowej, różanecznika lub wcześniej wspomnianego dębu. Ważne jest, by pokarm zmieniać od razu, gdy zauważymy, że liście są zwiędnięte, wysuszone. Właśnie dlatego radzę kupić taką fiolkę, ponieważ liście mogą wytrzymać w niej nawet tydzień, jeśli tylko będziemy dolewać do niej wody, co wiąże się z zaoszczędzeniem liści szczególnie w zimie, gdy o liście trudno :) Jeśli już poruszyliśmy temat zimy, to wielu właśnie ta perspektywa przeraża.-Czym karmić w zimie ?
Moje patyczaki nie miały okazji przeżyć jeszcze zimy, ale zanim je kupiłem, też czytałem w internetach różne blogi, notatki, porady itp. Tak więc pozwolę sobie odpowiedzieć wam na to pytanie :
  • W jesieni możemy pozbierać do plastikowego pudełka liście malin, róży i innych roślin i włożyć je do zamrażalki. Po rozmarznięciu możemy podać je w zimie patyczakom. Liście te jednak szybko więdną, więc nawet fiolka tu nie zda sie na wiele.
  • W sklepie ogrodniczym dostępne są trzykrotki, które można kupić i podawać patyczakom.Ma ona jednak gigantycznie dużo wody i bardzo mało składników odżywczych, więc karmienie przez całą zimę patyczaków trzykrotką może doprowadzic do odpadania nóg lub w skrajnych przypadkach do śmierci patyczaka.
  • W supermarketach dostępne są doniczkowane rośliny takie jak np. bazylia czy pietruszka. Podobno bazylią patyczaki mogą przeżyć całą zimę, ale pietruszke stosować tylko jako pokarm zastępczy.
  • Można też wybrać się do lasu i nazrywać liści jeżyn, które w zimie również mają zielone liście. 
  • Ostatnią rzeczą jaką można zrobić to na jesieni lub w lecie posadzić w doniczce np. malinę lub inną roślinkę, którą mamy zamiar karmić patyczaki. W zimie postawić gdzieś na parapecie        i zrywać listki podając je patyczakom. Jednak nie można robić tego codziennie, ponieważ gdy roślina zupełnie straci liście,obumrze.
Ważne jest, żeby rośliny, które podajemy nie były pryskane środkami owadobójczymi, lub, gdy je zbieramy, żeby znajdowały się jak najdalej od ruchu drogowego!!!!
JAK WIDZICIE, ŻADNA Z TYCH METOD NIE JEST BEZ WAD, WIĘC PROPONUJE POŁĄCZYĆ JE. (Pierwszego dnia zerwę liścia z roślinki, drugiego dnia rozmrożę i podam mu liścia róży, trzeciego urwę listek bazylii itd.) Jestem pewien że rozsądne zarządzenie tymi metodami sprawi, że wasze patyczaki bezpiecznie przetrwają zimę :)

Tymi słowami kończe wpis o przygotowaniu terrarium i karmieniu patyczaków. DO ZOBACZENIA WKRÓTCE :)

Początki+ Przedstawienie :)

Siemaneczko ! :D

Ten blog postanowiłem poświęcić pewnym zwierzaczkom, które w Polsce jak i w pozostałych częściach świata zdobywają coraz większą popularność- mianowicie są to patyczaki.Postaram się wam przybliżyć "codzienne życie" tych nie oszukujmy się dziwnych owadów :D Najpopularniejszym gatunkiem są PATYCZAKI ROGATE (te, które ja posiadam) oraz PATYCZAKI INDYJSKIE.
O tym, że patyczaki zyskują coraz więcej zwolenników, w dużej mierze mają na to wpływ:

-Są bardzo łatwe i tanie w utrzymaniu (Aczkolwiek nie znaczy to, że zostawiamy je na kilka tygodni na pastwę losu ! )
-Ciekawy wygląd
-Brak niebezpieczeństwa ze strony tych jakże sympatycznych owadów
-Odpowiednie zwierzątko dla alergików,ponieważ nie posiadają futerka ani niczego innego co wywołać może alergie.

Patyczaki możemy trzymać praktycznie w każdym pojemniku (szklanym/plastikowym) dostosowanym do rozmiarów owada. Nie polecam jednak trzymania w słojach lub akwariach, ponieważ po 1. nie estetycznie wygląda na półce słoik z gazą na wierzchu a po 2. wentylacja może być za mała. Proponuje zaopatrzyć się w FaunaBox i wydać te kilkadziesiąt złotych, co jest chyba najdroższym zakupem w całej hodowli patyczaków.Ja za swój dałem w sklepie zoologicznym ok. 60zł.

Teraz coś może o moich patyczakach.

Te urocze zwierzaczki posiadam dosłownie od początku wakacji (ok. pierwszy tydzień lipca). Gdy je kupiłem miały może 3cm. długości. Ci, którzy nigdy ich nie mieli, nie wyobrażają sobie, jak bardzo można się zżyć z takim osobliwym pupilem. Może wiecie, a może nie, ale patyczaki są poniekąd obojniakami, więc postanowiłem, że jeden będzie chłopakiem a drugi dziewczyną, w zwiazku z tym, jeden ma na imię Stiv, a drugi- Amanda :D 
To jest Amanda....

A to Stiv :)
Za niedługo, może nawet dzisiaj dodam kolejny rozdział dotyczący przygotowania terrarium bądź karmienia patyczaków. Muszę się jeszcze zastanowić co ważniejsze :D Tak więc do zobaczenia za niedługo :D